Mimo to, but musi doskonale pasować na stopę. Dlatego produkujemy nasze buty nie tylko w różnych rozmiarach, ale także w dwóch szerokościach: średniej i wąskiej. Dla każdego rozmiaru i kształtu mamy więc nie jeden, ale dwa kopyta. W specjalistycznych sklepach jesteśmy uznawani za specjalistów od butów dziecięcych dzięki naszemu systemowi WMS. Dlatego też skupiamy się na handlu specjalistycznym, ponieważ nasze buty ze względu na szeroki wybór rozmiarów i szerokości wymagają wyjaśnień.

Wirtschaftsforum: Produkcja obuwia ma w Däumling długoletnią tradycję. Jakie były początki i jak obecnie jest zorganizowana struktura firmy?

Tristan-Sebastian Nitsche: Firma została założona w 1937 roku przez Hermanna Meyera seniora w rodzinnym domu. Może więc pochwalić się ponad 80-letnim doświadczeniem jako producent obuwia. Przez trzy pokolenia pozostawała w rękach rodziny, zanim w 2022 roku została przejęta przez Thomasa Bauerfeinda i włączona do grupy Berkemann. Do grupy należą oprócz Däumling i Berkemann, firma z 130-letnią historią w przemyśle obuwniczym, także marka Solidus, znana od ponad 100 lat z komfortowych butów z wyjmowaną podeszwą.

Wirtschaftsforum: Co zmieniło się dla Däumling po przejęciu przez grupę Berkemann?

Tristan-Sebastian Nitsche: Naszym celem jest jak najlepsze wykorzystanie synergii wynikających z przejęcia przez grupę. Dlatego dostosowaliśmy nasze procesy i procedury do tych w grupie, między innymi poprzez połączenie naszej logistyki z logistyką grupy, integrację z centralnym magazynem grupy w Zeulenroda oraz wspólnym showroomem.

Wirtschaftsforum: Jest Pan od 1 marca tego roku dyrektorem generalnym Däumling i pracuje Pan w branży obuwniczej od ponad 20 lat, co sprawia, że doskonale zna Pan tę branżę. W jakim kierunku obecnie zmierza ta branża, jakie przemiany jej podlegają?

Tristan-Sebastian Nitsche: Rzeczywiście branża obecnie doświadcza przemiany spowodowanej coraz większą obecnością na rynku dużych sieci handlu obuwiem. Nasza specjalizacja w obuwiu dziecięcym okazuje się dla nas szczęśliwym trafem, ponieważ w tym segmencie jesteśmy z powodu naszego bogatego doświadczenia i wysokiej jakości produktów pierwszym punktem kontaktowym dla handlu specjalistycznego, przez który generujemy większość naszych przychodów. Dodatkowo bardzo korzystnie na nas wpływa fakt, że w przeciwieństwie do innych producentów produkujemy wyłącznie w Europie. Dzięki temu drogi dostaw są znacznie krótsze. Tymczasem reszta branży również powoli zmierza w tym kierunku, stopniowo przenosząc produkcję z powrotem do Europy.

Wirtschaftsforum: Jakie są Pańskie plany na ten rok i dokąd chciałby Pan prowadzić Däumling w ciągu najbliższych lat?

Tristan-Sebastian Nitsche: Aktualnie jesteśmy w trakcie opracowywania kolekcji wiosennej i letniej na rok 2025. W tym roku po raz pierwszy wprowadzimy także kolekcję jesienno-zimową, w której zastosujemy technologię bezpośredniego przyczepiania podeszwy – oznacza to, że podeszwa jest łączona z butem bez szwów, co przyczynia się do jeszcze większego komfortu noszenia. Zachowujemy nasze wartości; nasz charakterystyczny styl będzie nadal rozpoznawalny. Jednocześnie odpowiadamy na potrzeby rynku i będziemy rozważać wprowadzenie kolejnych grup produktów. Długoterminowo chcemy nadal być silnym partnerem dla handlu.
 

Wirtschaftsforum: Na koniec pytanie osobiste: Co motywuje Pana w Pana pracy?

Tristan-Sebastian Nitsche: Jako ojciec trójki dzieci w wieku naszej grupy docelowej pracuję tak jakby 'u źródła'. Mam więc osobisty związek nie tylko z tematem obuwia ogólnie, ale szczególnie z obuwiem dziecięcym. Moja praca sprawia mi dużo radości! Pracujemy tutaj z pasją i zaangażowaniem, zdajemy sobie sprawę z naszej tradycji i odpowiedzialności
za zdrowie stóp dziecięcych. W tym duchu chciałbym kontynuować sukces marki Däumling.