Pompować z pewnością
Wywiad z Jörg Bornemann, dyrektor zarządzający oraz Alexander Hammer, kierownik sprzedaży DICKOW PUMP
Przemysłowe pompy są stosowane w najróżniejszych gałęziach przemysłu. Jako producent specjalistycznych pomp dla różnych obszarów zastosowań, DICKOW PUMP GmbH & Co. KG jest już na rynku od ponad 110 lat. Od prawie 80 lat rodzinna firma ma siedzibę w Waldkraiburg w Górnej Bawarii. Dyrektor zarządzający Jörg Bornemann i kierownik sprzedaży Alexander Hammer rozmawiali z Wirtschaftsforum o tym, jak niedawno zostały podjęte ważne kroki na przyszłość.
Wirtschaftsforum: Panie Bornemann, Panie Hammer, DICKOW PUMPEN ma długą historię i przetrwała dwie wojny światowe. Które kamienie milowe były szczególnie ważne na drodze do dzisiejszej firmy?
Jörg Bornemann: Rodzinna firma została założona w 1910 roku przez Karla Dickowa w mieście Gablonz, które dzisiaj należy do Czech. Początkowo produkowano rurociągi wodne i instalacje grzewcze, ale od 1920 roku – kiedy to firma przeniosła się do Görlitz – skoncentrowano się na automatycznych poidłach dla bydła i patentowanych pompach wirnikowych. Po zakończeniu II wojny światowej udało się uratować część maszyn i urządzeń na Zachód, przed nacjonalizacją. Carl Dickow rozpoczął odbudowę firmy w Waldkraiburg w 1946 roku. Dwa lata później zajęliśmy naszą obecną siedzibę.
Tutaj staliśmy się pionierami w dziedzinie hermetycznie zamkniętych pomp magnetycznie sprzężonych, które są stosowane w wymagających obszarach, na przykład tam, gdzie istnieje ryzyko wybuchu lub używane są toksyczne substancje. Połowę naszego obrotu, który obecnie wynosi ponad 30 milionów EUR, generujemy poza regionem DACH, głównie na europejskim rynku gospodarczym, w USA i w Azji.
Wirtschaftsforum: Czy firma nadal pozostaje w rękach rodziny Dickow?
Jörg Bornemann: Nie bezpośrednio, pod koniec 2021 roku firma została przeniesiona do Fundacji Astrid-Dickow. Została ona założona przez obie córki Astrid Dickow, które same nie mają potomków. Jako członkowie rady fundacji nadal są związani z firmą. Przeniesienie do fundacji było ważnym krokiem dla przyszłości, ponieważ umożliwiło zapewnienie ciągłości działania firmy.
Wirtschaftsforum: Jak wygląda Państwa portfolio produktów?
Alexander Hammer: Oferujemy rozległy asortyment pomp wysokiej wydajności dla różnych zastosowań, szczególnie w przemyśle chemicznym i petrochemicznym, ale także w innych sektorach przemysłu, lotnictwie, marynarce wojennej, sektorze ropy i gazu oraz w magazynach cystern i również w dziedzinie odnawialnych źródeł energii i technologii środowiskowej. Nasze portfolio obejmuje na przykład pompy zanurzeniowe dla magazynów cystern i specjalne pompy do zastosowań offshore, jak również pompy wysokotemperaturowe, które nadają się do stosowania w temperaturach do 500 °C. Te pompy termoolejowe są naszymi najnowszymi rozwojami. Specjalizujemy się w małych seriach i spełniamy bardzo indywidualne życzenia naszych klientów. Nasze pompy są niezwykle niezawodne, charakteryzują się bezpieczeństwem procesowym i długimi okresami międzyprzeglądowymi – wymagają mało lub wcale konserwacji. To jest w przemyśle niezwykle ważne.
Wirtschaftsforum: Czy są produkty, które w szczególności wyróżniają DICKOW na rynku?
Jörg Bornemann: Pompa magnetyczna jest jednym z naszych flagowych produktów. Tutaj już w latach 80. XX wieku wykazaliśmy się pracą pionierską. W technologii magnetycznej jesteśmy liderem rynku poza regionem DACH.
Wirtschaftsforum: Jakie zmiany widzi Pan w obszarze pomp?
Alexander Hammer: Rozwój w przemyśle zmierza w kierunku zielonych technologii. W tym kontekście nasze pompy są niezwykle ważne. Obecnie prawie nie ma łańcuchów wartości, w których nie działają pompy. Coraz ważniejszy staje się aspekt bezpieczeństwa. Przepisy techniczne, których należy przestrzegać, stają się coraz bardziej skomplikowane.
Jörg Bornemann: Nasze pompy są elastyczne i nadają się do nowoczesnych zastosowań. Pozwalają na połączenia różnych urządzeń i dostarczają niezbędną sensorikę. Nie mamy jednak nadrzędnej infrastruktury chmurowej, jesteśmy na to zbyt mała firma. Ponadto spodziewamy się, że w przyszłości powstanie nadrzędna struktura, która będzie podobna dla całego przemysłu.
Wirtschaftsforum: A jak nowoczesni są Państwo w sprzedaży?
Aleksander Hammer: Nadal stawiamy na udział w targach. Od czasu koronawirusa coraz częściej korzystamy także z mediów społecznościowych takich jak YouTube czy LinkedIn. Nasza własna aplikacja z rozszerzoną rzeczywistością, DICKOW AR, oferuje wgląd w naszą innowacyjną technikę magnetyczną i pompową. Na naszej stronie internetowej klienci mogą również zapoznać się z naszą ofertą na cyfrowym stoisku targowym oraz zakupić części zamienne za pośrednictwem naszego własnego sklepu internetowego. Co więcej, na każdej dostarczonej pompie DICKOW umieszczamy teraz kod QR, umożliwiając użytkownikom szybki dostęp do cyfrowych treści i usług za pomocą smartfona lub tabletu. To propozycję będziemy stopniowo rozbudowywać i mamy w tym zakresie wiele pomysłów.
Wirtschaftsforum: Jak bardzo odczuwacie brak specjalistów i jak radzicie sobie z tym problemem?
Jörg Bornemann: Obecnie mamy do czynienia nie tylko z brakiem specjalistów, ale z brakiem pracowników ogólnie. Dlatego stawiamy na własne szkolenia. W firmie zawsze zatrudnionych jest około 20 praktykantów. Wielu pracowników jest z nami już od dziesięcioleci, niektórzy nawet do 45 lat. Dzisiaj jednak sytuacja wygląda inaczej niż kiedyś. Tak długiego stażu pracy w przyszłości nie będzie. Gotowość do zmiany pracy jest dzisiaj po prostu większa. Nowych pracowników rekrutujemy nie tylko przez tradycyjne kanały i media społecznościowe. Często przychodzą oni do nas z polecenia naszych pracowników, którzy w tym przypadku profitują z premii. Ogólnie staramy się zaoferować naszym pracownikom rodzinną atmosferę przedsiębiorstwa, w której mogą się czuć dobrze. Oferujemy im, obok wynagrodzenia wyższego niż w przyjętych taryfach i elastycznego czasu pracy, także wiele udogodnień.
Wirtschaftsforum: Na koniec prośba, powiedzcie nam, co jest osobistym motorem dla Waszej pracy?
Jörg Bornemann: Jestem w firmie od 2017 roku jako pierwszy dyrektor zarządzający spoza rodziny. Wcześniej przez wiele lat pracowałem w różnych przedsiębiorstwach przemysłowych, także jako niezależny doradca. W tym czasie, ponad 20 lat temu, poznałem firmę DICKOW. Moją karierę zawodową rozpocząłem w jednej z wielkiej piątki firm audytorskich. Przez ostatnie siedem lat w DICKOW poznałem i pokochałem firmę oraz jej pracowników. Są oni wysoce wyspecjalizowani i stanowią podporę przedsiębiorstwa. Pracują z nami często już od pokoleń i zasługują na pewną przyszłość w naszej firmie. Po przejściu w struktury fundacji chcę wraz z naszym zespołem kierowniczym tak przygotować firmę na przyszłość, by mogła istnieć trwale. DICKOW powinien stać się też bardziej elastyczny i cyfrowy.